Month: Październik 2013

Nie dla psa kiełbasa

Cóż tu pisać, kilka dni prób i się udało :). Nie dla psa kiełbasa to klasyk Pochylca z serii VI.7. Droga startuje Ekspozyturą Szatana, by po dobrym reście w połowie ściany wejść w kilkuruchowy, wybitnie krawądkowy bulder.

fot. Wojtek Ryczer – www.wojciechryczer.com

fot. Wojtek Ryczer – http://www.wojciechryczer.com

Jak na polskie warunki Kiełbasa oferuje naprawdę świetne wspinanie. Ciąg plus bulder poprzedzony dobrym restem, wszystko przewieszone, prawie jak West 😉 Za zdjęcia dziękuję niezawodnemu Wojtkowi Ryczerowi.

fot. Wojtek Ryczer – www.wojciechryczer.com

fot. Wojtek Ryczer – http://www.wojciechryczer.com

fot. Wojtek Ryczer – www.wojciechryczer.com

fot. Wojtek Ryczer – http://www.wojciechryczer.com

Wygląda na to, że to już koniec tegorocznej przygody z Pochylcem. A już dziś wieczorem – Sycylia!!!

Jesienne zaległości

Uff, w końcu postawiłem ostatnią kropkę w pracy magisterskiej i mogę się zabrać za odkurzenie bloga. Ostatnie tygodnie były naprawdę pracowite i to (niestety) nie koniecznie pod kątem wspinaczkowym. Ale po kolei.

Pogoda za oknem nie pozwalała siedzieć bezczynnie!

Pogoda za oknem nie pozwalała siedzieć bezczynnie!

Na początku września udało mi się wydłużyć weekend i przyjechać na jurę już w piątek rano. Rozłożenie sił na trzy dni poskutkowało i wróciłem z pierwszym VI.5 OS i rewelacyjną linią Popielarki – Skrzydełkiem VI.5+/6 RP na koncie.

Adam na trzywyciagowym Małym Trawersie Apteki

Adam na trzywyciagowym Małym Trawersie Apteki

Potem były jeszcze wizyty na Suchym Połciu, Kołoczku, Cimach i oczywiście Pochylcu. Co ciekawsze przejścia to Pierdolony Ogranicznik VI.6 (przystawka po wybranych chwytach ale ciąg imponujący), Archaiczne Techniki Ekstazy VI.5+/6(fajna nazwa, straszny połóg) i Krzyk Wapienia VI.5+/6 w drugiej próbie.

Krzyk Wapienia x3, w akcji ja podczas przejścia, Janek tuż przed i Przemo podczas prób

Krzyk Wapienia x3, w akcji ja podczas przejścia, Janek tuż przed i Przemo podczas prób

No i w końcu przyszła jesień, a wraz z nią obrazy taki jak poniższy i sami rozumiecie, że zamiast łapać za sznurek wolałem łapać za aparat 😉

Dziewica

Dziewica

Samolot

Samolot

Napisałbym coś więcej ale niestety muszę się pakować. Jutro z rana Jura, a w poniedziałek lecę na Sycylię. Mam nadzieję, że będzie o czym pisać! Ciao