Sportland

Kolejne weekendy, kolejne burze, kolejne naleśniki w Michałowej, śniadania w Gościńcu i gofry z kawą w Kawiarence. Kolejne tłumy w kroczyckich delikatesach, kolejne piwo przy ognisku, kolejne spotkania i rozterki gdzie się wspinać i w co wstawiać… Są też na szczęście kolejne sukcesy 🙂 choć niestety okupione lekką(mam nadzieję) kontuzją.

Sportland na Mściwoja, fot. Wojtek Ryczer - www.wojciechryczer.com

Sportland na Mściwoja, fot. Wojtek Ryczer – http://www.wojciechryczer.com

Dwa tygodnie temu udało mi się wpiąć do łańcucha słynnego filaru na Górze Zborów – Sportland na Mściwoja to jedna z perełek poprowadzonych przez Kubę Rozbickiego wiele lat temu. Droga długa i lekko przewieszona, jednak trudności skupiają się na czterech ruchach po malutkich chwytach, na które wchodzimy z no hand resta. Niby tylko cztery ruchy ale wynalezienie optymalnych patentów jak się przez nie przedrzeć(dzięki Andrzej) zajęło mi kilka prób. Po ostatecznym rozpatentowaniu udało mi się jeszcze spaść „tam gdzie się już na bank nie spada” i w następnej droga puściła. Trudność? Wydaje mi się, że VI.6, takie czyste 😉

Dodatkowo podczas prób na Sportlandzie wyrównałem dawne porachunki z pobliską drogą – skokiem czyli Idą Łysi VI.5+, linia Pawła Haciskiego oferująca piękną, koordynacyjną bańkę.

Idą Łysi, fot. Przemek Dankiewicz

Idą Łysi, fot. Przemek Dankiewicz

Tydzień później dałem odpocząć palcom i oddałem się działalności instruktorskiej prowadząc w rejonie Podlesic kurs skałkowy – pozdrawiam wesołych kursantów 😉

Kursanci

Kursanci

Dobra, lecę się pakować, bo jutro KOLEJNY weekend!!!

Dodaj komentarz